Światowy Dzień Chorych na Łuszczycę

29 X to Światowy dzień chorych na łuszczycę i ŁZS


Organizatorem programu DAJ SIĘ ODKRYĆ jest Pani Łuska , a sponsorami w 2021 było SAMARITÉ Polska, De Oliveira Studio, Zoli Piece of Heart


Łuszczyca ma kilka różnych odmian ale najczęściej atakuje skórę. Wygląda jak płasko-wyniosłe zmiany skórne, pokryte srebrnymi blaszkami łuszczycowym i może występować na całym ciele, paznokciach czy w skórze głowy. Występuje również na stawach.

Wraz z Panią Łuską w 2019 roku rozpoczęłyśmy projekt “ Daj się odkryć” który miał na celu pokochanie siebie i zaakceptowanie choroby chociaż w jakimś małym stopniu. W tym roku przed obiektyw trafiła do mnie Agata. Młoda żona i mama, która w młodości miała oznaki łuszczycy, pojawiające się gdzie nigdzie na ciele, bez większych problemów. 

Pewnego dnia, jednak łuszczyca zaczęła się powiększać. Pojawiła się na skalpie, na ciele i w uszach. Dokładnie kilka miesięcy po tym jak zostawiła swojego przemocowego partnera. Jej samoocena spadła  do -100.

Łuszczyca skóry głowy jest na tyle uciążliwa, że nie można jej “zatrzymać”, łuska sypiąca się na ramiona jest przez wielu ludzi brana za brak higieny i popularny łupież. Fryzjerzy potrafią z obrzydzeniem zareagować na to co zobaczą w głowie, nie zdając sobie sprawy z cierpienia jakie zadają osobie która posiada tą chorobę. Ubierając się, trzeba patrzeć na to aby kolory nie były zbyt ciemne, najlepiej w drobne wzorki lub jasne aby “łupieżu” nie można było szybko zobaczyć. Trzeba pamiętać aby regularnie sprawdzać czy nie widać go gdzieś na ubraniach… aby nikogo nie sprowokować do dziwnych pytań lub co gorsza, aby ktoś nie poczuł się zniesmaczony.

Na domiar złego, skóra głowy jest jak poparzona słońcem, delikatna, swędzi i piecze na zmianę. Masz ochotę ciągle się drapać. Leczenie skóry głowy, wymaga smarowania jej maściami, przy których czasami nie możesz domyć głowy i wygląda jak byś miała przetłuszczone włosy.

Może ta krótka historia pomogła Ci zrozumieć tą chorobę. Pamiętaj, to że jest niewidoczne gołym okiem, nie znaczy że jest łatwiej. 


Dzień w którym odbyła się sesja Agaty, rozpoczęliśmy od krótkiego spotkania przy kawie i ciastku. Póżniej był makijaż, fryzura i finalnie zdjęcia. Całość dopełniła mini kolacja w studio. Czyli pizza na wynos 😀 Miłego oglądania!



Daj się odkryć 055 2

Ten dzień był dla mnie niezwykły!

Kiedy obudziłam się w sobotę pomyślałam: „Jezu, ja na prawdę pokonałam 700 km, z małym dzieckiem w podróży, żeby spotkać się z Dominiką i Gosią i zrobić sesje…. Nie No ja to chyba na głowę upadłam”. Zaczęłam się szykować i zaczął ogarniać mnie strach. Wojtek się śmiał ze jeszcze mogę zrezygnować 🤪Gdy zaczęłyśmy rozmawiać z Dominiką w studio cały strach i niepokój minęły. Rozmawiałam z nowo poznana dziewczyną, a miałam wrażenie ze znamy się od zawsze. Makijaż u wizażystki, kręcenie hollywoodzkich loków i sesja…. To co mnie najbardziej przerażało to to ze zobaczycie moje niedoskonałości. Ze będę się czuła niekomfortowo…. A kiedy się już rozebrałam do samych gaci to wtedy już wiedziałam ze jest super. Ze nic mnie nie ogranicza, moja głowa była pozytywna. I każde Twoje słowo „pięknie” po kolejnych zrobionych zdjęciach, tak bardzo podbudowywało i sprawiało ze na prawdę uwierzyłam ze tak jest. Twoje ogromne umiejętności sprawiły, że ukazałaś moje piękno. Dałyście mi ogromne wsparcie jeżeli chodzi o kwestie akceptacji własnego ciała. Ten dzień był dla mnie niezwykły. Obydwie pokazałyście mi ze nie liczy się rozmiar. A w szczególności zapamiętam sobie na zawsze Twoje słowa: „Masz rozstępy, ale masz tez Ignasia…” Nic więcej dodawać nie trzeba było. Spotkanie z wami to była zajebista lekcja! Pokazałyście mi jak ważna jest akceptacja siebie. Zrozumiałam ze trzeba siebie szanować i kochać! Bo każda z Nas jest wyjątkowa. Każda z Nas jest najpiękniejsza na świecie dla swojego męża. Każda z nas ma wyjątkowe szczęście bo jesteśmy szczęśliwe z tym co mamy.
Agata, uczestniczka programu DAJ SIĘ ODKRYĆ II

Ten dzień, to czas w którym ja i Dominika zbieramy swoje siły i leczymy jedną malutką duszę z tego czym nie powinna się zamartwiać. I tym razem, dzięki cudownemu projektowi Pani Łuska, udało się odnaleźć taką zbłąkaną piękną kobietę i obudzić w niej siłę. Daj znać w komentarzu co sądzisz o tym projekcie a ja już szykuję pomysły do kolejnego projektu. Jeżeli szukasz więcej informacji o tym projekcie, odwiedź stronę Domini www.paniluska.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *