Minął już miesiąc od naszego babskiego wypadu. Kilka magicznych dni, które zaowocowały pięknymi wspomnieniami.
Jeżeli jeszcze nie wiesz, Sabat na Majorce, to wydarzenie cykliczne, które jest stworzone przez kobiety dla kobiet. Celem takiego wyjazdu jest stworzenie miejsca, w którym każda Kobieta, może pozwolić sobie na opuszczenie broni. Może poczuć się sobą. Zaopiekować się sobą. Odnaleźć siebie.
Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia, w każdej minucie każdego dnia.
Michael Landon
Mocne? Tak! I taki właśnie był ten wyjazd. Niektórzy myśleli, że będą leżeć brzuchem do góry a inni że nic ich nie zaskoczy. A finalnie, każda z nas nauczyła się czegoś nowego o sobie. Co niektóre, zrozumiały, dlaczego ciągle uciekają. Inne poznały swoją nową miękką stronę.
Spędziłyśmy 4 pełne dni na poznawaniu siebie i Majorki. W pierwszy i ostatni dzień, pogoda nam nie dopisała. Na szczęście reszta już była idealna. Zdecydowanie 4 dni to za mało, dlatego w 2023 wyjazdy będą już dłuższe. Aby było więcej czasu na zwiedzanie, na leżenie brzuchem do góry oraz na sesję zdjęciową czy warsztaty. A, że słowa nie są moją najmocniejszą stroną zapraszam na krótką foto relację.

Jeżeli robisz to co łatwe, Twoje życie będzie trudne. Jeśli robisz to co trudne, Twoje życie będzie łatwe.
Les Brown
I tak to wyglądało. Jeżeli masz ochotę dołączyć do nas w 2023, zapisz się na newsletter 🙂 Do zobaczenia!
Coś cudownego! Łezka w oku mi się kręci na widok tych chwil 🥰